Schody, jeszcze bez podświetlenia. Na klatce schodowej kiedyś rodzinna galeria ma być :)
W kuchni kilka rzeczy okazało sie bardzo praktycznych, np zlew, mieści się w szafce 60-tce, a jest bardzo pojemny, bez problemu na dnie można postawić patelnię do namoczenia. Na wyspie sprawdza się gniazdko nablatowe, ze wzgledów praktycznych (okruchy, zalanie itp) umieszczone z boku wyspy.
Co do drzwi to jedyna rzecz jakiej brakowało to odbojniki , dokupione w LM, mocowane na dwustronną taśmę, bez wiercenia, sprawdzają się super, choć drzwi są masywne).
Wprowadzeni, rozpakowani, jeszcze tylko parę lat i się wykończymy :) Póki co prawie wykończona kuchnia i drzwi przesuwane.
Łazienka prawie gotowa. Malutka, 1,7 x 1,7m, ale dzięki "znikającej" kabinie bardzo wygodna. Najbardziej cieszę się z dużej 80 centymetrowej szafki z umywalką. Bałam się, że będzie za duża, ale jest idealna.
U nas prawie finał, za miesiąc, dwa przeprowadzka. Etap malowania, meblowania i takie tam, same przyjemności .
stały bywalec
